Na różowo

dziś dla odmiany.
Kartka "bardziej warstwowa" - czyli coś innego u mnie :-). No i chyba na razie doszłam do porozumienia z moją maszyną do szycia, ale ciiicho sza - bo się znowu zbuntuje!
Powstała z fantastycznych papierów BG Porcelain - moich ulubionych swojego czasu, juz mi tylko "ogryzki" zostały :-(
W kartce uzyłam własnoręcznie skręcanych różyczek z białych filtów do kawy -są delikatniejsze od papieru i fajnie się zwijają.
Użyłam równiez wykrojnika motylki upolowanego w Crafthouse, podobnego do tego ale w mniejszym rozmiarze, nie widać go już w sklepie.


Ponieważ ta kartka spełnia wymogi kilku wyzwań, więc zgłaszam ją:

- na wyzwanie #1 w Crafthouse - kolor różowy, użycie słowa kocham lub jego odmiany. Done!

- na blogu scrapki.pl - zabawa w liftowanie 10 edycja - lift kartki Mamuty.
U mnie zamiast ptaszka są motylki, zamiast budki ramka. Szydełkowy kwiatek/serwetkę zastępuje serwetka stemplowana. Czyli znowu "pojechałam" po swojemu, jak w lifcie Enczy...

- na kolejne wyzwanie Szuflady -otwórz Szufladę na luty - różane motywy (technika i kolor dowolny)lub zastosowanie kolorów biel, róż, ecru i nutki zieleni. Done!

- na wyzwanie bloga Kwiatu Dolnośląskiego - w oczekiwaniu na pierwsze kwiaty - kartka prostokątna, pozioma, z motywem przewodnim kwiatu (u mnie róża!), zmieści się do koperty bąbelkowej i ma napis w języku polskim. Done!








Pozdrawiam życząc miłej soboty :-), a ja wracam do przywracania wszystkiego w kompie, bo od wczoraj fiksuje... :(