wtorek, 11 października 2016

Od czego by tu...


zacząć po takiej długiej przerwie.
Chyba od tego, że FB całkiem mnie wykradł blogowi...
Ale pomału będę tu wracać i umieszczać zaległości.
Tak więc zaległość #1 to tytka. Poznańska tytka, którą przygotowałam na tegoroczną edycję CraftParty w Poznaniu oraz którą wylosowałam ze stosu innych :-)
Moja tytka:



A tu szczegółowo bardziej:








Wytyczne były następujące - w papierowej torebce (właśnie tej poznańskiej tytce) miał być notes i coś słodkiego.
Chyba sprostałam zadaniu?
Wiem, że notes bardzo się obdarowanej spodobał, bo napisała do mnie o tym parę słów na FB :-)- bardzo mnie to cieszy!

A to wylosowana przeze mnie tytka i jej zawartość:


Miłego odbioru!

3 komentarze:

Dziękuję za każde pozostawione słowo:-)