Pierniczenia :-D część pierwsza już za nami.
Ale to dopiero wstęp :-)
Dziecię się rozkręca, fanką ciastek udających pierniczki jest więc matka musi pomóc i już!
Nie wspomnę jak nasza kuchnia podczas tych wyczynów wygląda... :-)
Jutro druga część pieczenia, ciasto z nowego przepisu leżakuje w lodówce.
Ależ pyszne pierniczenie się u Was odbywa:) Zazdroszczę;)
OdpowiedzUsuń