Tak, to już ten czas na świąteczne dekoracje!
Pomału znajdują swoje miejsce w domu...
Niektóre wyciągane z pudełka, te ulubione, ukochane.
Co roku jednak przybywa tych ulubionych, powstają też całkiem nowe.
W tym roku powstał wieniec na drzwi wejściowe, ale zdjęcia brak, bo już wisi i muszę poczekać na dobre światło.
Oraz choineczki. Papierowe całkiem, zainspirowane pracami Agi C.
Mała choinka powstała na spotkaniu z Agą, duża trochę potem. Już wiem, że do kompletu dorobię taką dopasowaną wielkością pośrodku.
Ubiegłoroczne ozdoby (m.in. lampiony i choinka z gałązek można obejrzeć TUTAJ )
A to moje tegoroczne dzieła, z powodu różnicy wysokości trudne do obfocenia razem - duża ma ponad 60 cm wysokości! ( w ogrodzie oczywiście królują trawiaste chochoły!):
Ale piękna!!!! Ależ musiała być czasochłonna. ale mam ochotę na taką u siebie. :D
OdpowiedzUsuńNie powiem, nasiedziałam się, ale dzięki Adze C takiej ochoty nabrałam, że no musiałam ;-)
Usuń