Ramka-kostka
zrobiona na ubiegłotygodniowe święto małża, który już jakiś czas temu przyniósł ramkę ze zdjęciem z pracy i prosił o wymianę na aktualniejsze zdjęcia.
Trudno nam się było z Julą zdecydować na wybór jednego zdjęcia to dostał i ramkę nową i nowe 4 zdjęcia :-)
Kostka rozpłaszcza się i daje schować do takiej "kieszeni" - na wierzchu mój nowy stempel z kalendarzem
A po wyjęciu i swobodnym zostawieniu prezentuje się w pełnym kształcie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde pozostawione słowo:-)